Jak dobrać odpowiednie segmenty kiedy maszynę mamy słabszą. Czy moc wiertnicy ma znaczenie?
- Krzysztof Rzeszutek

- 17 paź 2019
- 2 minut(y) czytania
Najpierw zasadnicza kwestia. By technika diamentowa działała,
tzn. cieła i wierciła, potrzebne jest dostarczenie odpowiedniej mocy
do powierzchni uderzeniowej, która powstaje na diamentach.
Tym większej im więcej tej powierzchni wytwarza się w trakcie
procesu wiercenia. Im większa koncentracja diamentu na segmencie,
im większy i lepszy diament zastosowano, tym więcej mocy zużyje
się na wprowadzenie wiertła w ruch. Przy tarczach można jeszcze
zredukować głębokość cięcia i ciąć dany materiał w kilku przejściach,
przy wiertłach jest to już niemożliwe.
Przy małych średnicach moc maszyn dostępnych na rynku oscyluje
w okolicach 2 000 W. Naturalnie większa moc maszyny powoduje
wzrost wagi i gabarytów. Ciężej jest taką maszynę transportować
i montować na ścianie. Dlatego też do wiercenia np. z ręki używa się
wierteł teoretycznie „słabszych”, które nie będą stanowiły tak dużego
obciążenia dla silnika. Jeśli musimy wykonać otwór większy, głębszy
i to w materiale o znacznym zbrojeniu, użycie takiego silnika może być
mało efektywne.
Dlaczego?
Po pierwsze straty mocy mogą być graniczne, spadnie prędkość
obrotowa i wiertło przestanie wiercić. Po drugie stopień zużycia
takiego wiertła może być znacznie szybszy niż przy użyciu silnika mocniejszego.
Mocniejsze silniki to według większości fachowców te których
moc zaczyna się od 3 000 W. Przy odpowiednich przełożeniach i sprawności
daje nam to możliwość dość swobodnego wykonania otworów o przekrojach
sięgających 300 mm. Na rynku popularne są również silniki o mocach
większych, zasilanych prądem trzyfazowym. Jeśli będziemy wykonywali
otwory powyżej średnicy 350 mm dobrze jest zaopatrzyć się
w taki właśnie silnik. Da nam on nie tylko dużą efektywność jeśli chodzi
o szybkość wiercenia, ale też znaczne oszczędności jeśli chodzi o szybkość
zużycia się wiertła koronowego. Naturalnie istnieje możliwość takiego
skomponowania segmentów, by na słabszej maszynie możliwe było
wykonanie większego otworu.
Ale o tym w następnym odcinku...







Komentarze